Biorezonans to sposób na diagnostykę, ale również leczenie niektórych schorzeń. Jest doskonale znany miłośnikom medycyny alternatywnej. Wykorzystuje istnienie wibracji wszystkich atomów w ciele człowieka i to, że każdy z nich wibruje nieco inaczej, co pozwala rozpoznać istnienie obcych organizmów wewnątrz ciała człowieka. Do tej pory nie potwierdzono naukowej skuteczności tego badania, jednak wiele osób uznaje je za świetną metodę wykrywania i leczenia dolegliwości. Jak działa biorezonans i czy naprawdę może pomóc?
Biorezonans co to jest?
Biorezonans magnetyczny jest urządzeniem, które służy do wykrywania aktywności ektodermalnej. Jego działanie jest ściśle powiązane z teorią, która zakłada, że wibracje wytwarzane przez człowieka mają zupełnie inną częstotliwość niż wibracje poszczególnych pasożytów, drobnoustrojów w organizmie, a nawet komórek rakowych. W niektórych przypadkach, ustawiając urządzenie na wyższe częstotliwości można uzyskać efekt niszczenia obcych komórek.
Jeśli chodzi o biorezonans to opinie na ten temat są raczej skrajne. Osoby cierpiące na poważne, przewlekłe dolegliwości, których nie jest w stanie wyleczyć medycyna konwencjonalna, często sięgają po alternatywne rozwiązania, które w ich mniemaniu przynoszą efekty, choć badania naukowe nie potwierdziły ich skuteczności. Większość osób jest jednak sceptycznie nastawiona do takiego sposobu leczenia.
Jak przebiega terapia biorezonansem?
Pacjent siada wygodnie na krześle, po czym daje mu do ręki dwie końcówki połączone z urządzeniem – elektrody. Przepuszczają one przez ciało pacjenta prąd o niewielkim natężeniu, który nie szkodzi mu, ale pozwala odczytać wyniki. Podczas przeprowadzania badania zmienia się natężenie fal elektromagnetycznych, średnio co 3 minuty. Działa to w pewnym sensie niczym poszukiwanie stacji radiowej za pomocą pokrętła – pozwala odnaleźć odstępstwa od naturalnych wibracji organizmu, i tym samym wykryć obecność drobnoustrojów czy komórek rakowych w konkretnych częściach ciała.
Biorezonans na czym polega?
Samo badanie, jedna sesja, trwa około dwóch godzin. Aby terapia mogła przynieść oczekiwane rezultaty należy odbyć nawet kilka sesji na przestrzeni wielu miesięcy. Badanie opisuje się jako nieinwazyjne, jednak powoduje ono dość nieprzyjemne mrowienie ciała. Niektórzy pacjenci skarżą się nawet na złe samopoczucie po badaniu biorezonansem. Odczuwają rozdrażnienie, bóle głowy czy brak koncentracji, co jest bezpośrednim skutkiem poddawania ciała falom elektromagnetycznym. Gdy chodzi o biorezonans przeciwwskazania dotyczą przede wszystkim osób z rozrusznikami, które nie mogą być poddawane falom elektromagnetycznym oraz kobiet w ciąży.
Biorezonans fakty i mity
Według zwolenników medycyny alternatywnej, a w szczególności biorezonansu, ta metoda pozwala wykryć schorzenia ukryte głęboko w ciele, niewykrywalne za pomocą innych metod diagnostycznych lub wykrywające je w sposób nieprecyzyjny. Według ich teorii większość społeczeństwa cierpi na zakażenia pasożytnicze, które nie dają konkretnych objawów, a także utajone, infekcje bakteryjne oraz grzybice . Po usunięciu tych obcych organizmów, które jest możliwe dzięki ich skutecznej lokalizacji, można odczuć rzekomą poprawę stanu zdrowia we wszystkich aspektach. Według tych osób biorezonansem można nawet zabijać komórki nowotworowe, wrażliwe na konkretne częstotliwości fal elektromagnetycznych! Ale czy biorezonans jest skuteczny? Z pewnością gdyby istniała łatwa metoda diagnostyki i leczenia za pomocą tego urządzenia i kilku sesji terapeutycznych, medycyna konwencjonalna już dawno korzystałaby z tego cudu techniki, lecząc swoich pacjentów w nieinwazyjny sposób.
Na dzień dzisiejszy nie udowodniono jednak dobroczynnego i jednoznacznego działania biorezonansu w żadnej sferze. A podobno ma on działać na wiele schorzeń: alergie (mające swój początek według zwolenników biorezonansu w obecności drobnoustrojów), słabą odporność, choroby krążenia, złamania i urazy, bóle i wiele innych. Stosuje się nawet odczulanie biorezonansem i proponuje pacjentom, by zakupili kosztowny biorezonans domowy, mający im pomóc leczyć przewlekłe schorzenia i promować tę metodę wśród innych osób.
Czy warto skorzystać z terapii biorezonansem?
Dopóki nie pojawią się wiarygodne badania naukowe, które rozwiązują kwestię bezpieczeństwa i skuteczności tej metody, najlepiej byłoby powstrzymać się od takich terapii. Nie udowodniono na dzień dzisiejszy jej skuteczności, a nieprzyjemne odczucia w trakcie i bardzo prawdopodobne skutki uboczne w sferze układu nerwowego zdecydowanie nie są czymś, co skłaniałoby do zaryzykowania i wypróbowania tej metody. Sięgają po nią głównie osoby starsze i schorowane – te, które nie zagłębiają się w zasadę działania metody, a jedynie mają mnóstwo nadziei na to, że kosztowne, męczące zabiegi są w stanie wyzwolić ich spod jarzma dolegliwości, z którymi nie radzi sobie medycyna konwencjonalna. Wiele metod medycyny alternatywnej, takich jak akupunktura czy akupresura zdecydowanie zdają egzamin w różnych schorzeniach. Wynika to głównie z ich długiego rodowodu i wielu wyleczonych przypadków. Biorezonans jest jednak stosunkowo młodym wynalazkiem, któremu nie należy zbytnio ufać.
Photo by Sharon Pittaway on Unsplash
Jeszcze nie ma komentarzy