Medytacja jest jedną z najskuteczniejszych metod relaksacji ciała i mózgu, praktykowaną nie tylko przez buddystów w Nepalu, ale również coraz częściej przez mieszkańców krajów zachodnich. Jest świetnym sposobem na mentalne wyrwanie się z “tu i teraz” i przeniesienie w miejsce, gdzie nic nie jest w stanie nas zniszczyć… Jak nauczyć się medytować, by odnosić z tego realne korzyści? Może to trochę zająć, ale z pewnością ta gra będzie warta świeczki!
Czym jest medytacja?
Medytacja jest sposobem wprowadzenia ciała i umysłu w swoisty trans, w którym ulatuje stres, napięcie i zaprzątające nam głowę codzienne myśli. Ich miejsce zajmuje poczucie głębokiego odprężenia, skupienia, swobodnego przepływu myśli i ścisłej integracji swojego ciała z umysłem. Aby osiągnąć ten stan, należy przybrać wygodną pozycję, zamknąć oczy, postarać się oczyścić swój umysł z galopujących myśli i skupiając się na wdechach, i wydechach powtarzać pewne mantry (formuła, werset lub sylaba, której powtarzanie ma pomóc w opanowaniu umysłu). Zwykle trwa ono kilkanaście, maksymalnie kilkadziesiąt minut, w zależności od potrzeb.
Kiedy medytacja się sprawdzi?
Otaczająca nas codzienność wymusza na nas określony tryb życia – pośpiech, umiejętność szybkiego podejmowania decyzji, szybkiego mówienia i reagowania. Bardzo często zwyczajny dzień w pracy sprawia, że nasz umysł jest “przebodźcowany” . Gromadzi się w głowie zbyt dużo myśli i emocji – zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych, i nie ma czasu ani możliwości, aby je skutecznie rozproszyć. Rezultatem jest spięty, galopujący umysł i przeciążony układ nerwowy. Reaguje on najczęściej bólem napięciowym głowy czy brzucha, ale także podwyższonym ciśnieniem. Gdy taki tryb życia staje się codziennością, poziom wolnych rodników w organizmie niebezpiecznie wzrasta i organizm staje się osłabiony. W takiej sytuacji możliwość znalezienia warunków sprzyjających medytacji i szybkiego przywrócenia równowagi umysłowej staje się cenna niczym złoto!
Co daje medytacja i dlaczego warto jej spróbować?
Czasami w ciągu dnia miewamy myśli, aby choć na chwilę wyłączyć myślenie i przestać odczuwać to dokuczliwe napięcie w głowie. Medytowanie jest właśnie czymś w rodzaju takiego wyłącznika, który na zawołanie odcina dopływ jakichkolwiek emocji i pozwala wyciszyć się. Warto spróbować medytacji przede wszystkim dlatego, że ona nic nie kosztuje, a jest naprawdę przyjemna! Skupienie się przez chwilę na swoim ciele, oddechu i mantrach pozwoli dojść do pewnego rodzaju wprawy w medytacji. Po pewnym czasie dzięki systematycznym treningom będzie się udawało wprowadzić w ten trans nawet w bardzo niesprzyjających sytuacjach!
Jakie korzyści dla zdrowia przynosi medytacja?
Poprzez redukcję stresu, medytacja poprawia zdolności naszego układu immunologicznego, czyli wzmacnia odporność na różne infekcje. Jest zdolna do redukowania stanów depresyjnych i lękowych – świetnie wspomaga konwencjonalne i alternatywne metody leczenia tych chorób. Wyzwala w nas poczucie kreatywności, gdyż jesteśmy sam na sam ze swoim umysłem, który w tym stanie kreuje różne ciekawe obrazy. Wyciszenie wszelkich bodźców z zewnątrz pozwala wypłynąć naszej kreatywności! Medytacja wykonywana systematycznie jest w stanie poprawić pamięć oraz zadaniowość – zdolność do wykonywania konkretnych prac od A do Z.
Medytacja dla początkujących – jak zacząć medytować?
Chcąc dowiedzieć się, jak medytować, można skorzystać z medytacji prowadzonej, czyli na przykład pomocy doświadczonego instruktora. Ale nie musi to być spotkanie w gabinecie. Wystarczy odtworzyć film, w którym instruktor będzie mówił Ci, co masz robić i co sobie wyobrażać podczas seansu. Aby rozpocząć medytację, należy przybrać dogodną pozycję – nie musi to być koniecznie kwiat lotosu, wystarczy wygodnie położyć się na łóżku. Zamykając oczy odgradzamy się od bodźców wizualnych, a wybierając ciche, ustronne miejsce – od bodźców słuchowych. Zostajemy więc sam na sam z własnymi myślami, słyszymy i czujemy tylko swój oddech.
Medytacja – jak zacząć się skupiać?
Po przybraniu właściwej pozycji warto zacząć oddychać przeponą – czyli tak, aby unosił się maksymalnie brzuch, a nie klatka piersiowa przy wdechu. Należy wziąć głęboki, powolny oddech nosem i wypuścić bardzo powoli powietrze ustami. Wbrew pozorom nie jest to wcale łatwe, ale świetnie przekierowuje nasze myśli na inną czynność. Podczas oddychania można powtarzać różne uspokajające mantry lub wizualizować sobie pewne rzeczy. Można wyobrażać sobie swój wdech jako orzeźwiającą, błękitną mgiełkę, a wydychane powietrze jako złą energię – brzydką, o ciemnym kolorze. Wiele osób wizualizuje sobie spacery brzegiem morza lub w lesie oraz tworzy w umyśle inne wizje. W czasie medytacji musimy osiągnąć stan przyjemności, odprężenia i skupienia, więc warto do tego stopnia skupić się na doznaniach, by poczuć fizycznie ciepły wiatr, morską bryzę, jej zapach i emocje, które mogłyby towarzyszyć tym doznaniom. Po otwarciu oczu jeszcze przez długi czas będziemy odczuwać przyjemny spokój, któremu towarzyszyć będzie rozluźnienie mięśni i większa swoboda ruchów oraz łatwiejszy przepływ myśli.
Czy wiesz, że Tai Chi często jest nazywane medytacją w ruchu? Zobacz czym jeszcze jest ta pochodząca z Chin, sztuka walki z wielowiekową tradycją
Photo by Motoki Tonn on Unsplash
Jeszcze nie ma komentarzy